Zadłużenie może przyprawiać o zawrót głowy. Wiedzą o tym najlepiej osoby, które zaciągnęły już w swoim życiu kilka pożyczek, a następnie borykały się z ich spłatą.
Posiadanie wielu pożyczek jednocześnie stanowi poważne ryzyko. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się więc konsolidacja kredytu i stopniowe spłacanie całości aż do wyjścia z długów. Dlaczego więc nie korzystamy z takiej możliwości?
Brak wiedzy na temat kredytów konsolidacyjnych
Jednym z głównych powodów, dla którego osoby zadłużone nie korzystają z kredytów konsolidacyjnych jest to, że zwyczajnie nie wiedzą o ich istnieniu. W telewizji, prasie i Internecie mówi się wiele o chwilówkach, jednakże ze świecą szukać reklam, które dotyczyłyby możliwości skorzystania z instrumentu finansowego łączącego wiele zobowiązań w jedno. Nie ulega wątpliwości, że wiele osób chętnie skorzystałoby z produktu przygotowanego specjalnie po to, aby pomóc im uporać się z zadłużeniem. Niestety, brak wiedzy o takiej możliwości sprawia, że decydują się one na kolejne chwilówki, które w rzeczywistości przyczyniają się do pogłębienia zadłużenia.
Z punktu widzenia pożyczkodawców reklamowanie pożyczek krótkoterminowych jest najbardziej opłacalne. Oferując wysokie kwoty, liczą się oni z tym, że wiele osób nie będzie w stanie spłacić ich w terminie. Dla instytucji finansowej oznacza to dodatkowy zarobek pod postacią odsetek, kar umownych lub dodatkowych naliczeń z tytułu przesunięcia terminu płatności pożyczki. W praktyce skutkuje to tym, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że istnieje dla nich alternatywa, która byłaby w ich przypadku znaczenie bardziej korzystna.
Obawa przed pożyczką długoterminową
Wiele z kredytów konsolidacyjnych dostępnych na rynku wygląda podobnie do pożyczek długoterminowych z tą różnicą, że pieniądze nie trafiają na nasze konto, a na konto naszych wierzycieli (wyjątkiem jest oferta eKassa, która zakłada możliwość otrzymania dodatkowych środków na dowolny cel w ramach kredytu konsolidacyjnego). Dużo osób obawia się wiązać się kredytem – szczególnie, jeżeli ich sytuacja zawodowa nie jest pewna lub stabilna. W ten sposób wolą one zaciągnąć większe zobowiązanie i spłacić je szybciej, niż rozłożyć je na mniejsze raty, ale z dłuższym okresem spłaty. Takie podejście wydaje się jednak krótkowzroczne, ponieważ nie wiemy co tak naprawdę stanie się za chwilę. Problemy mogą zacząć się, gdy zaciągniemy chwilówkę na wysoką kwotę licząc na to, że uda nam się zdobyć środki na jej spłatę, a w międzyczasie tracimy pracę lub ujawnia się inna sytuacja mająca wpływ na naszą zdolność finansową. W przypadku pożyczki długoterminowej o niskiej racie jesteśmy bezpieczniejsi – nawet jeśli z jakiegoś powodu stracimy na chwilę płynność finansową to odpowiadamy przed jednym pożyczkodawcą, więc łatwiej jest renegocjować termin spłaty. Przy niższej racie istnieje również prawdopodobieństwo, że mimo utraty źródła dochodów w dalszym ciągu będziemy w stanie pokryć ratę, co w przypadku chwilówki z jednorazową spłatą najprawdopodobniej byłoby niemożliwe.
Konsolidacja kredytu to realna alternatywa dla niekończącego zadłużania się przy pomocy pożyczek krótkoterminowych, które oddalają nas od faktycznego wyjścia z długów. Nie powinniśmy się ich obawiać, a wręcz przeciwnie. Warto przyjrzeć się takiej ofercie, ponieważ z perspektywy pożyczkobiorcy jest ona znacznie bezpieczniejsza niż posiadanie wielu pożyczek jednocześnie.