Z pewnością bardzo często stawaliśmy przed koniecznością zaciągnięcia pożyczki. Nie ważne czy pojawił się nagle nieprzewidziany wydatek, czy też po prostu musimy związać koniec z końcem. Potrzebujemy szybkiej gotówki i tyle. Kroki swe kierujemy więc przede wszystkim do banku. Bardzo szybko okazuje się jednak, że niestety nic tu nie wskóramy i zostaje nam chwilówka. Miła pani przy stoliku mówi bowiem coś o problemach z KRD, ale co to jest?
KRD, czyli Krajowy Rejestr Długów to jedno z tzw. Biur Informacji Gospodarczej, których zadaniem jest gromadzenie danych o dłużnikach. Jeśli więc kiedykolwiek nie zapłaciliśmy rachunku, mamy zaległości kredytowe lub ogólnie jesteśmy winni pieniądze, nasze dane i cała historia mogą się tam znaleźć. Istnieją jednak pewne zasady, nie każde zobowiązanie ląduje od razu w tym rejestrze. Przede wszystkim musi ono być przeterminowane o co najmniej 60 dni. Kwota zaś przekroczyć musi 200 zł. Dodatkowo wpisujący powinien nas o tym poinformować na miesiąc przed faktem.
Jedno nie podlega dyskusji, w Krajowym Rejestrze Długów figurować zdecydowanie nie jest warto. Co jednak w przypadku, gdy niestety już tam się znaleźliśmy, a pieniędzy potrzebujemy na gwałt? Dobrym rozwiązaniem może być chwilówka bez sprawdzania w BIK czy KRD. Są to szybkie pieniądze, bez problemów i zaświadczeń. Wszelkie formalności ograniczone też przeważnie zostają do minimum. Dodatkowym ułatwieniem jest fakt, że możemy ją wziąć również online. Kwoty co prawda może nie są wielkie, ale na nagłe potrzeby z pewnością wystarczą.
Odwiedź Investray.pl aby być na bieżąco ze światem finansów i biznesu.
